czwartek, kwietnia 23, 2009

książki

Dziś Międzynarodowy Dzień Książki. Z tej okazji przytargałem do domu trochę makulatury. W jednej z sieci prasowo-książkowo-muzyczno-perfumowej była całkiem zacna promocja. Kupisz pan dwie książki, trzecią dostaniesz gratis. Dwa razy się nie zastanwiałem.

Moris Farhi - Młodzi Turcy - żeby mieć o czym z przyjacielem rozmawiać
Kamila Sławińska - Nowy Jork. Przewodnik niepraktyczny - żeby MNŻ nie przestała mnie lubić
Nick Hornby - Futbolowa gorączka - żeby mieć o czym pisać na nowym blogu

No i gazet różnych też naniosłem.

Przekrój - kompletnie nie ma nic do czytania. Wywiad Najsztuba z Michnikiem? Nie wiem za kogo bardziej się wstydzić. Kto im to wydrukował??? Rozmowa przy piwie a nie do gazety. Nudna, przewidywalna, lizusowska, marudna. 

Nowe Książki - skusił wywiad z Agatą Bielik-Robson - „Nie lubię elit”. Ja też nie! Dyktatura naburmuszonej pseudointeligenckiej hordy z pretensjami do wychowywania narodu. A wywiadzie o filozofii. „po pewnym czasie zrewidowałam swoje poglądy na temat dekonstrukcji, zwłaszcza derridiańskiej, bo ona, w przeciwieństwie do dekonstrukcji de Mana, nie sprowadza się do czysto negatywistycznego, depresyjnego ćwiczenia z bezradności.” Ale AB-R jest też trochę normalna. „Dla mnie jest oczywiste, że gdzieś tam w kącie leci David Bowie, Sex Pistols, Clash, The Who, albo jeszcze coś innego, a ja czytam sobie Becketta albo „Krytykę czystego rozumu”.

Brief - tu natomiast skusił Palikot w berecie na okładce. A w środku rozmowa: „Można powiedzieć, że jestem na etapie przyciągania uwagi, zdobywania 80 proc. rozpoznawalności. Swoją drogą, dość niebywałe jest, że na politycznej scenie są obecni politycy z 10-cio czy 20-letnim stażem i nie są tak rozpoznawalni jak ja...” Może dlatego, że w czasie konferencji prasowych nie gmerają przy plastikowych fallusach.

Tygodnik Powszechny - rzecz jasna całość. Ale jeden wywiad szczególny. Z Bożeną Umińską-Keff.
- Pierwsze skojarzenia ze słowem matka?
- Dominacja i cień.

Wracam do czytania.

  

14 komentarzy: